Dziś przychodzę do was z recenzją czwartego już tomu o czarownicach. Niech wam się on nie pomyli z tomem siódmym "Czarownice ze szkolnej ławki", który również jest o szkole (ale trochę innej). W tej części zagłębiamy się w temat znajomej z klasy, Grety. Wciska ona nos w nie swoje sprawy i prawie przyłapuje Lissy i Tinkę na czarowaniu. Dodatkowo zmuszone są one zrobić imprezę w zaczarowanym domu. Na domiar złego znikną ich nauczyciel i to wcale nie przypadkiem, bo z ich winy, to oczywiście nie umknęło sąsiadom dziewczynek, państwu Templickim. Jednak wszystko kończy się dobrze, jak to zazwyczaj jest w książkach dla dzieci :). Jeszcze odnośnie Książki po tytułem to II będzie się ona pojawiać trochę rzadziej, bo jest szkoła (trudna dla mnie w tym roku) i nie jestem w stanie dodawać jej tak często. Dlatego też czasami nie będzie zadań, ale inna recenzja. Nic nie będzie w niedzielę jeśli nie będę miała po prostu czasu. Mam nadzieję, że pomysł z drugą recenzją zamiast niczego wam się spodoba i się na mnie nie obrazicie :).
Ilość stron: 144
Wydawnictwo: Egmont
Rok wydania: 2006
Cena: ok. 20 zł
Ocena: 10/10
да пабачэння (białoruski)
Klaudia
Nie przepadam za takimi książkami, ale gdy będę miała okazję, być może przeczytam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do MNIE :))