czwartek, 24 września 2015

Książka pod tytułem Robert Trojanowski #13

W tym poście będzie jeszcze jedno zadanie o szkole, bo dopatrzyłam się go podczas przeglądania książki. Przeważająca jednak ilość zadań związanych będzie z jesienią i... wirusami, które atakują prawie każdego teraz.
Zapraszam do oglądania :)

Pierwsze zadanie jest o nieszczęsnych wirusach. Tylko, że ja zamieniłam napis i zamiast "zostało wykryte zagrożenie" ja dopisałam pomiędzy "wykryte" i "zagrożenie" napisałam nieszkodliwe. I właśnie dlatego wycięłam wirusa i przerobiłam go tak, aby wyglądał na nieszkodliwego :) Jak zawsze ozdobiłam literki i zadanie gotowe.

 


Kolejne zadanie jest już związane z jesienią. Trzeba było ściąć drzewo, ale ja zamiast tego obcięłam liście i zostawiłam ich parę na drzewie, bo przecież podczas tej pory roku liście spadają z drzew. Oczywiście pokolorowałam je na jesienne kolory.Ozdobiłam całą stronę i gotowe ;)



Konewka z zadania z kolejnej strony podlew liście :D
Trzecie już z kolei zadanie w sumie nie wiem z czym jest związane. Po prostu pomyślałam sobie, że podczas jesieni psy mogą załapywać więcej pcheł niż w innych porach roku. Czy to prawda? Musicie odpowiedzieć sobie sami :) Wracając już do zadania, to tam gdzie były pchły namalowałam sierść taką jaka była już narysowana, pokolorowałam Fafika i jak zawsze ozdobiłam stronę.
 

Pchła, którą narysowałam


Przedostatnie już zadanie także jest związane z wirusami. Ja pokolorowałam wirusa na różne kolory, pasy, które od niego odchodzą także :D Wycięłam je i przykleiłam taśmą do strony żeby odstawały od kartki. Mnie osobiście się podoba :)















Na koniec nadszedł czas na zadanie o szkole, a brzmi ono "Urwij kiedy masz urwanie głowy". Kartki, u mnie przynajmniej znikną w mgnieniu oka, bo teraz mam dosyć dużo obowiązków. W każdym razie, ja jeszcze pokolorowałam buźki, porozcinałam paski i ozdobiłam litery.
Pozdrowienia od Madzi :)
















Mam nadzieję, że się podobało,
Madzia ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz